Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Ostrzeżenie przed ludobójstwem w Rondoni - część II
dodano 28.08.2010
Budowa tam na rzece Madeira, Indianie Izolowani i GDF Suez.
Dzisiaj Wari żyją w siedmiu wsiach licząc sobie w przybliżeniu około 2 tysiące dusz. Ocenia się, że kontakt doprowadził do śmierci i eksterminacji ponad 2/3 plemienia.
Gorączka kauczukowa – losy innych plemion Rondonii
Tragedia kauczukowa jest wspólnym losem wielu plemion Rondonii. Innym ludem, który dał się poznać jako nieustępliwy w walce z poszukiwaczami kauczuku byli Indianie Parintintin. Różnymi ścieżkami potoczą się dzieje Indian Apurina.
Pierwsze systematyczne kontakty plemienia Apurina z nie-Indianami przypadają na okres gorączki kauczukowej. Rzeka Purus w obrębie, której żyją Apurina staje się miejscem ekspansji kauczukowej w latach 1870-1880. Stosunki ze zbieraczami kauczuku bywają różne. Niektóre grupy Apurina doświadczają eksterminacji, inne prowadzą ożywioną wymianę handlową, niektórzy Apurina zatrudniają się jako seringueiros (zbieracze kauczuku).
Największą zgłoską w dwustronnych relacjach z przybyszami zaznacza się jednak przemoc. Historia plemienia Apurina z tego okresu pełna jest podań mówiących o masakrach, torturach, niewolnictwie i wojnach. W 1913 roku Instytut Ochrony Indian (SPI) zakłada placówkę nad dopływem Purus, rzece Seruini, po tym gdy w konflikcie ginie około 40-czterdziestu Indian Apurina i 7-siedmiu seringueiros.
Praktyka kontaktowania indiańskich plemion w celu swoiście pojmowanego udobruchania a następnie zatrudnienia do pracy, była szeroko rozpowszechnioną metodą. Takie poczty założono min wzdłuż rzek Branco, Colorado, Mekens i Corumbiara. Służyły one głównie jako punkty handlowe gdzie gromadzono dobra lasu tropikalnego, po czym ładowano je na łodzie i statki płynące min. do Guajara-Mirim. Jak wspomniano powyżej, spełniały one także rolę poczt kontaktowych, gdzie interesanci przyciągali Indian, oferując metalowe narzędzia i inne dobra niespotykane w świecie lasu tropikalnego. W zamian Indianie musieli pracować przy zbiorze kauczuku i brazylijskich orzechów.
Ta praktyka okazywała się zgubna gdyż wpędzała Indian w nowe sieci zależności, grożąc poważniejszymi konsekwencjami..
Skontaktowani i zależni Indianie z południowego wschodu Rondonii byli przemieszczani na zachód. Przesiedleńców zmuszano do pracy w niezwykle ciężkich warunkach, wielu próbowało uciec na swoje rodzime terytoria. W rezultacie wiele plemion południowej Rondonii zostało zdziesiątkowanych podczas kolejnych epidemii i uległo akulturacji. Los najemnych pracowników plantacji kauczukowych spotkał min. Indian Djeoromitxi, którzy w latach 1920-1960 brali udział w przynajmniej trzech migracjach motywowanych zbiorem kauczuku.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW