Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Dolina Omo: W cieniu giganta
dodano 02.06.2010
Właśnie trwa budowa tamy Gible III, która będzie najwyższą i drugą co do wielkości taką konstrukcją w Afryce.
Budowa tamy zakłóci proces wylewania, niszcząc lasy dookoła rzeki oraz niwelując zdolność plemion niższej Doliny Omo do uprawy i zbioru wystarczającej liczby żywności. Już teraz tubylcze społeczności niższej doliny Omo borykają się z okresowym głodem. W listopadzie 2009 roku zmarło sześciu członków plemienia Kwegu, w tym dwójka dzieci oraz czwórka dorosłych. Kwegu, polegający - w większym stopniu niż inne społeczności - na zbieractwu i połowie ryb będą szczególnie podatni na perturbacje spowodowane uruchomieniem tamy. Członek plemienia Kwegu przestrzegał: „Ludzie Kwegu są głodni. Inne plemiona mają bydło i krew. My nie mamy bydła; jemy z rzeki Omo. Zależymy od ryb, one są jak nasze bydło. Jeżeli powodzie rzeki Omo odejdą, umrzemy.”
Ostatnie duże deszcze w obrębie Doliny Omo spadły trzy lata temu.
Gible III będzie mieć niepomierny wpływ na życie społeczności w obszarze Doliny Omo. Zmiany środowiskowe zakłócą podstawowe dobra egzystencjalne tubylców oraz zatrzęsą wątłym, ciągle niestabilnym pokojem w regionie.
Rzeka Omo jest najważniejszym ciekiem wodnym zasilającym Jezioro Turkana po stronie kenijskiej. Wokół jeziora żyje około 300 tysięcy ludzi, którzy pasą tam bydło oraz łowią ryby. Prognozy ostrzegają, że budowa tamy w znacznym stopniu zmniejszy ilość wody docierającej bezpośrednio do jeziora za pośrednictwem rzeki Omo. Najbardziej pesymistyczne przypuszczenia zakładają, że poziom wód w jeziorze, będącym podstawą przeżycia wielu kenijskich plemion, spadnie nawet o 10 metrów.
4. Zuchwałość etiopskich polityków
Już od kilkudziesięciu lat plemiona niższej Doliny Omo pozbawiane są dostępu do ziemi oraz jej kontroli. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku w obrębie doliny powstały dwa parki narodowe: Mago i Omo a tubylców wyłączono z programu zarządzania zasobami. Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego gdyby równocześnie nie udostępniono terenu parku dla turystów, którzy odtąd mogli korzystać z bogatej oferty safari. W latach osiemdziesiątych dużą część szczepowych ziem przemianowano na państwowe, zakładając nań irygowane gospodarstwa rolne.
Najnowszy projekt etiopskich notabli zakłada wydzierżawienie dużych obszarów plemiennej ziemi dla zagranicznych przedsiębiorstw i rządów w celu uprawy roślin służących do produkcji biopaliw.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW