I nie jest to tylko pomalowanie paznokci, choć zdarza się, że mężczyźni decydują się na warstwę bezbarwnej emalii na zakończenie. A jeśli któryś pan nie ma ochoty lub nie wie jak się do tego dobrze zabrać, wystarczy, że uda się do kosmetyczki, która zajmie się nim w odpowiedni sposób.
A co poradzić panu, który lubi akcje typu zrób to sam lub chce spróbować o co chodzi w całej tej zabawie? Nic innego jak: do dzieła! Będziesz potrzebować tylko kilku rzeczy. Szklanego pilniczka (metalowe niszczą płytkę i przyczyniają się do rozdwajania paznokci), drewnianego patyczka do odsunięcia skórek, bezbarwnej matowej odżywki do paznokci, oliwkę, odżywkę do skórek oraz po dobry krem do rąk. Nie musisz iść nawet do drogerii, odpowiednie rzeczy kupisz w Twoim ulubionym sklepie – internetowym ;-)

Na sam początek przystępowania do akcji dokładnie umyj ręce a następnie je osusz. Następnie skróć paznokcie za pomocą nabytego pilnika. Nie przesuwaj nim w obydwie strony, bo zniszczysz paznokcie. Najlepiej piłuj w jednym kierunku, od boków do środka paznokcia. Kształt dopasuj do swojej dłoni i palców. Po uzyskaniu zadowalającego kształtu zajmij się skórkami. Po prostu odsuń je patyczkiem. To już właściwie wszystko. Pozostało Ci tylko nałożyć odżywkę, poczekać aż wyschnie, wsmarować krem w ręce i podziwiać efekt swojej pracy. Jeśli chciałbyś położyć lakier bezbarwny, po prostu pożycz go od swojej partnerki. Można też od sąsiadki.
Gdy samodzielnie taki zabieg chce sobie przeprowadzić pan, którego dłonie są szorstkie a paznokcie grube i twarde, wcześniej powinien zrobić dłoniom kąpiel w wodzie z dodatkiem soku z cytryny (wystarczy wycisnąć tą, która jest w kuchni). Zmiękczy skórę, skórki i paznokcie, co ułatwi dalsze czynności.