Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

NASZ narodowy obowiązek

dodano 06.03.2010
NASZ narodowy obowiązek

Dziś brak konta na naszej klasie, to zbrodnia tego pokroju, co nie oglądanie w dzieciństwie przygód


Tak, wiem. Temat wyświechtany do granic możliwości. Ulubiony aspekt rozmów zarówno przeżywających zawody miłosne trzynastolatek, jak również niespełnionych zawodowo i emocjonalnie ''kur domowych''. Czuję, że w ramach solidarności ze społeczeństwem powinnam zająć jednoznaczne stanowisko. Ale najpierw krótki rachunek sumienia.
Tak, posiadam konto na naszej klasie. Co więcej odwiedzam je średnio 2 razy dziennie, nie rzadko również ośmielam się skomentować niemal namacalne szczęście bijące z foci moich znajomych. Posiadam konto, ponieważ to narodowy obowiązek, a nie chcę znaleźć się poza granicami kolektywu. To wszystko fakty. Nie przeczę. Ale zacznijmy od początku. Myślami powracam do momentu przed założeniem konta na owym portalu społecznościowym i zastanawiam się, jak wtedy wyglądało moje życie. Jak mniemam przepełniała je pustka. Pustka, którą postanowiłam wypełnić bratając się z wirtualnymi znajomymi. Chwileczkę, ale przecież nie takie było założenie. Podstawową funkcją naszej klasy miało być odnajdywanie dawno nie widzianych znajomych, z którymi z różnych powodów nie mogliśmy się skontaktować w inny sposób. Pomysł u swoich podstaw genialny! Jednak jak to zwykle bywa: dobre złego początki...bo cała dobrze rokująca idea zamieniła się w cyrk na kółkach, żałosną prezentację własnej osoby, a raczej próbę jej wykreowania. Jedyne, za co dziękuję, to fakt, że owemu portalowi nikt jeszcze nie doprawił ideologii w stylu: łączymy zbłąkane duszyczki, które rozstały się na skutek przeciwności losu. Istne zerwane więzi. Po co karmię Was tymi komunałami? Odpowiedź jest trywialna, dlatego posłużę się słowami Katarzyny N. przetwarzając jej myśl na własne potrzeby: "boję się o nas". Boję się każdego dnia przed zaśnięciem. Ponieważ myśli często wydają się irracjonalne postanowiłam je zwerbalizować. Bo w czasach niskiego zaufania dla języka, ja nadal wierzę słowom. Chociaż z każdym dniem coraz mniej.

Co to ma wspólnego z naszą klasą, otóż wbrew pozorom bardzo wiele! Zmęczona i sfrustrowana użeraniem się z rzeczywistością postanawiam zasmakować innego życia i loguję się na NK. Wśród ostatnio dodanych zdjęć widzę to dodane przez moją ''znajomą'' (no tak, nie bójmy się tego słowa w końcu sama ją przyjęłam) z czasów ELO. Pierwsze, co widzę, to ogromny trzepak z nonszalancko przewieszonym dywanem o gustownym wzorze, dopiero po chwili moim przenikliwym oczom ukazuje się "fumfela" w szalonej pozie mówiącej: "zrobię, co zechcesz". No nic myślę, o gustach się nie dyskutuję, Postanawiam dowiedzieć się, co u niej nowego, a jak wiadomo w tym celu najlepiej przeczytać komentarz pod focią. Drętwieję. Zalewa mnie na przemian fala zimna i gorąca. Spazmatyczny śmiech ustępuje pytaniu: what the fuck? Bo widzę i nie wierzę. Pod zdjęciem widzę podpis: "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, miłość nie zazdrości...." Ha! z pewnością pomyśleliście, że to światłe słowa mojej kumpeli. Ale nie, ona wcale nie jest taka. Nie chce wprowadzać Was w błąd, dlatego pod cytatem zamieszcza dane jego autora. Łza wzruszenia spływa mi po policzku w momencie, którym uświadamiam sobie jej uduchowienie. Zastanawiam się tylko jaka analogia zachodzi między tym co na obrazku, a tym co pod nim napisane? Włączam intensywne myślenie ( uaktywnia się mój drugi zwój w mózgu) , ale kompletnie nic nie przychodzi mi do głowy. Mam! Czyżby trzepak był alegorią miłości. Nie, raczej symbolem, bo przecież miłość jest zmienna, wieloznaczna, tak jak wieloznaczny jest symbol( uważało się na zajęciach z poetyki). Osiągam wyższe stany świadomości, dlatego idźmy dalej. „Mądre” cytaty z książek. Ok. Rozumiem. Popieram. Fajnie czasem umieścić jakąś światłą myśl pod zdjęciem. Z pewnością doda Ci to prestiżu. Znajomi będą Cię podziwiać, a i sam/a podniesiesz poczucie własnej wartości. Ale na Boga, jeśli książka jest dla Ciebie istnym tworem z kosmosu, nigdy w życiu nie miałeś jej w ręku, a co za tym idzie nie bardzo wiesz jak ją „obsłużyć”, to pamiętaj przynajmniej o wiernym przepisywaniu cytatów z Internetu.

Przestaję wierzyć w resztki ludzkiej przyzwoitości, gdy pod zniekształconym cytatem z „Wichrowych Wzgórz” widzę podpis: „Emily Bronter”. Chcesz robić idiotę z siebie? Proszę, droga wolna, ale szanuj mądrzejszych, choćby jedynie za sprawą poprawnego zapisu ich nazwisk. Czepianie się wcale nie sprawia mi przyjemności, boję się po prostu chwili, gdy pod zdjęciem zobaczę fragment „Nany” podpisany: „Kamil Gola”. Bo w sumie, co za różnica. Dla użytkowników NK widać żadna. Bo im przyświeca wyższy cel, oni nie przejmują się niuansami. Jak śpiewał Mrozu oni mają ten idealny plan. Wykreowanie swojej osobowości od podstaw.

Mam wrażenie, że niektórzy w momencie zakładania konta na NK są niczym tabula rasa, która systematycznie zyskuje kolejne rysy osobowości poprzez wypełnienie tabeli „o sobie”. Bo kto powiedział, że musisz pisać prawdę. To wręcz niewskazane. Bądź kreatywny. Przecież lekkie podkolorowanie rzeczywistości nikomu nie zaszkodzi. Oto przykład: „ Fanka metalu, szatana i kultury orientalnej”. Znam tę dziewczynę. Jej kontakt z metalami ogranicza się do lekcji chemii, propo szatana to najprawdopodobniej miała z nim do czynienia czytając Biblię przed snem, bo co niedziela widuję ją z rodzicami w kościele. W przypadku kultury Orientalnej, to jeśli Orientem można nazwać aromat bijący z brudnych skarpet jej chłopaka, to rzeczywiście nie oszukała nas w tej sprawie.
   NASZ narodowy obowiązek - zobacz źródło wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: bohemian
avatar

O mnie
W serwisie od:
02.03.2010
Dodaj do znajomych

 
INNE OD bohemian
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje