Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Trzeci muszkieter polskiego tenisa stołowego
dodano 24.02.2010
Obok Andrzeja Grubby i Leszka Kucharskiego, Stefan Dryszel z dorobkiem 25 medali w Mistrzostwach Polski, należał do medalowej awangardy tenisa stołowego w Polsce.
W latach 80'tych, nastąpił w Polsce również swoisty boom tenisa stołowego i pasmo sukcesów w międzynarodowych zawodach, a Stefan Dryszel był z pewnością jedną z sił
poruszających te zjawiska.
1985 Mistrzostwa Świata – Goeteborg (Szwecja) brązowy medal w drużynie z Andrzejem Grubbą, Leszkiem Kucharskim, Piotrem Molendą i Andrzejem Jakubowiczem.
1984 Mistrzostwa Europy – Moskwa, srebrny medal w drużynie.
1986 Mistrzostwa Europy – Praga, srebrny medal w drużynie.
Po 1987 roku, wyjeżdża na sportowe wojaże do klubów Francji i Niemiec. Pewnie w każdym zawodowcu dojrzewa myśl konfrontacji z zagraniczną rzeczywistością tenisa stołowego.
Doświadczenie trwające 8 lat, okazało się pożytecznym stażem. A to pozwoliło PZTS 'owi ujmować to, jako zjawisko pożądane dla kompetentnej pracy trenerskiej i w 1996 roku Stefan Dryszel otrzymał nominację na selekcjonera kadry narodowej seniorów.
Sukcesy trenerskie? Objaśnijmy rzecz przykładami. Mistrzostwa Europy:
1998 Eindhoven, srebro (Lucjan Błaszczyk, Tomasz Krzeszewski, Piotr Skierski, Michał Dziubański, Marcin Kusiński - turniej drużynowy), 2002 Zagrzeb, Lucjan Błaszczyk, Tomasz Krzeszewski (gra podwójna) srebro, 2007 Belgrad, srebro Lucjan Błaszczyk (gra podwójna z reprezentantem Chorwacji Tan Ruiwu), 2000 Brema, brąz (Lucjan Błaszczyk, Tomasz Krzeszewski, Michał Dziubański, Marcin Kusiński - turniej drużynowy), 2003 Courmayeur, brąz Lucjan Błaszczyk (gra mieszana, z Rumunką Otilią Badescu), 2007 Belgrad, brąz (Lucjan Błaszczyk, Daniel Górak, Bartosz Such, Jakub Kosowski, Paweł Chmiel)
W tym roku kończy 52 lata, pracuje jako ekspert doradztwa sprzętowego w Aga Sport w Gliwicach i jest trenerem pierwszoligowego Polsportu Bielsko-Biała.
Gdy spojrzymy w metrykę dokonań, można przypuszczać, że ta wybitna osobowość sportowa nie powiedziała ostatniego słowa, w ważnych sprawach dla rozwoju naszej ukochanej dyscypliny.
A może wkroczenie we współczesną rzeczywistość gliwickiego tenisa stołowego, z pokładami bogatych doświadczeń i siły, spowoduje boom nawiązujący do najświetniejszych kart historii?
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW