Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

"Kryształy żywiołów" - fragment drugi

Autor: Myrkin
dodano 26.01.2007
"Kryształy żywiołów" - fragment drugi

Kiedy Thourus wszedł po schodach na piętro tawerny, na dole wciąż trwała sielska zabawa. Wesoła i szybka muzyka wręcz zachęcała do tego, by przyłączyć się do ludzi tańczących tam w głównej sali. Jednakże on miał jeszcze jedno spotkanie tej nocy…


- W takim razie jedź do pozostałych i powiedz im, że zjawię się tam, gdzie są, ale dopiero rano.
- Czemu nie wyruszysz teraz, ze mną?
- Bramy miasta są już zamknięte, a raczej nie uda mi się wymknąć niepostrzeżenie z wierzchowcem przez mury… - Thourus nie dopowiedział, że wolałby nie próbować przedzierania się na zewnątrz pod nosem czarodzieja z Białej Gildii.
- No racja, ale gdybyś miał tak wyszkolonego konia jak ja, to mógłbyś go pozostawić poza obrębem grodu i umiałby sobie poradzić, czekając na twój powrót…
- Tak, wiem, ale jestem zbyt przywiązany do Gyrda. Poza tym, dzięki jego kopytom parę razy uniknąłem pewnej śmierci…
- Mhm… - mruknął Cień – Dobra, to ja wybywam stąd.
Podszedł do okna, otworzył je, a następnie wyskoczył przez nie na pustą o tej porze uliczkę. Upadł miękko na stopy, przy czym rozległo się nieznaczne stuknięcie. Kilka sekund później był już skryty w mroku, niewidzialny dla oczu i niesłyszalny dla uszu…
Kiedy Tourus zamykał wywietrznik usłyszał natarczywe pukanie do drzwi. Któż to może być? – pomyślał. Gdy uchylił je zobaczył przed progiem karczmarza trzymającego w jednej ręce lampkę oliwną. Po wyrazie jego twarzy można było rozpoznać, że jest czymś bardzo zdenerwowany.
- Czy to pański zwierzak? – powiedział z najdłuższym palcem skierowanym w dół.
Thourus spojrzał na podłogę, gdzie siedziała doprawdy przedziwna istota, składająca się z kształtów różnych stworzeń: tułów wraz z ogonem i tylnymi łapami należał do kangura – zwierzęcia pochodzącego z południowego kontynentu, Sudkontu, głowa podłużna jak u lisa, a przednie łapy nadawały się do chwytania niemal tak samo jak ludzkie. Ta istota była porośnięta krótkim, jasnobrązowym futrem, które jaśniało pod wpływem światła padającego od płomienia lampki. Ten chowaniec, bo tak nazywano podobne mu zwierzęta, miał niewiele ponad metr długości, nie licząc ogona, który rozciągał się od nasady do czubka na około pół metra… Były one stworzeniami powstałymi częściowo za pomocą magii i były stosunkowo rzadkie, choć chodziły plotki, że za dalekimi morzami istnieje ląd, gdzie rodzi się ich bardzo dużo. Co więcej były one wyposażone w dar mowy i wyższą inteligencję, dzięki czemu mogły spełniać wiele pożytecznych ról dla ich właścicieli, zwłaszcza, że niektóre z nich posiadały także pewne zdolności magiczne…
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: Myrkin
avatar

O mnie
W serwisie od:
05.01.2007
Dodaj do znajomych

 
INNE OD Myrkin
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje