Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Quo vadis, Europo?
dodano 16.06.2008
Co dalej z europejską integracją po irlandzkim 'nie' dla traktatu reformującego?
Jedyne, co w tej sytuacji powinna zrobić Bruksela, jeśli chce zachowania dotychczasowego kursu reform, to rozpocząć prace od nowa. Napisać nowy traktat reformujący. Napisać go przede wszystkim w taki sposób, aby był zrozumiały dla obywateli, tak, aby jego objętość nie wyniosła tysięcy stron, napisać go tak, aby korzyści z wprowadzenia wspólnej polityki zagranicznej i ustanowienia urzędu Prezydenta stały się dla Europejczyków oczywiste. Być może będzie trzeba wycofać się z niektórych kontrowersyjnych postulatów, takich jak ujednolicenie stawek podatkowych w państwach członkowskich, ale na tym właśnie polega integracja - na sztuce kompromisu. Oczywiście, opracowanie nowego traktatu to praca co najmniej wielomiesięczna, jeśli nie wieloletnia, unijni przywódcy i urzędnicy mogą czuć się zniechęceni fiaskiem projektu Eurokonstytucji (2005) i Lizbony (2008), ale tę pracę trzeba podjąć. Bardzo dużo będzie teraz zależało od Francji, która w lipcu obejmuje unijne przewodnictwo. Nikolas Sarkozy, dla którego sukcesy w polityce zagranicznej to ostatnia szansa na uratowanie wizerunku, będzie miał przez te półrocze pole do popisu. Prace nad nowym traktatem trzeba zacząć od zaraz, inaczej traumatyczny kryzys w jaki wtrąci UE wynik irlandzkiego referendum może się okazać dla Unii zabójczo niebezpieczny. Przychodzi on w najgorszym czasie - momencie światowego kryzysu energetycznego i żywnościowego, odradzania się potęgi Rosji, rozrastaniu Chińskiego Smoka i zadyszce Stanów Zjednoczonych. Świat dynamicznie się zmienia, Europa nie może sobie pozwolić na stagnację.
Bartosz Wasilewski www.ego.riki.pl
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW