Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Oil, Drugs no Rock&Roll
dodano 27.07.2008
"Rozwój każdego imperium handlowego związany był z poszukiwaniem i uzurpacją obcych surowców mineralnych i niemal każde z nich wykorzystywało narkotyki jako łatwy sposób finansowego wsparcia swojej zamorskiej działalności"
Początki amerykańskiej interwencji w tym kraju sięgają roku 1984 i są bezpośrednim następstwem odkrycia zasobów naftowych Cano Limon przez korporację Occidental Oil. Agresywna kampania propagandowa, rozpoczęta w roku 1984 r. przez administrację Reagana, demaskowała rzekomą konspiracyjną, antyamerykańską działalność narkoterrorystyczną nikaraguańskiego rządu sandynijskiego, kolumbijskich „narko-partyznatów” i handlarzy z Medelinu, głównie Carlosa Lehdera i Pablo Escobara.
Jednak zgodnie z szacunkami kolumbijskiego rządu z roku 2001, 40% eksportu kokainy z tego kraju było zasługą prawicowych struktur paramilitarnych, kooperujących z USA, a zaledwie za 2,5% odpowiadała Rewolucyjna Armia Zbrojna Kolumbii, która stanowiła jedyny cel ataku amerykańskiej machiny wojennej.
„W 1996 r. BP Amoco, Occidental, Enron Corporation i kilka innych korporacji weszło we wspólne porozumienie pod nazwą US-Colombia Business Partnership. Od tego czasu, dzięki ogromnemu wsparciu finansowemu kandydatów politycznych przez korporacje naftowe, organizacja ta prowadziła skuteczny lobbing za zwiększeniem pomocy rządowej. Wice prezydent ds. public relations korporacji Occidental, Lawrence P. Meriage, był nie tylko zagorzałym adwokatem wprowadzenia Planu Kolumbia ale nawoływał (...) do podwyższenia pomocy militarnej w celu zwiększenia bezpieczeństwa korporacyjnych przedsięwzięć naftowych w północnym regionie kraju”.
Prowadzona przez USA polityka międzynarodowa, powodująca drastyczną kryminalizację światowej ekonomii, wymagała inwestycji w propagandę, która usprawiedliwiłaby w oczach obywateli Zachodu nasilanie się tak negatywnego i powszechnie dostrzeganego problemu handlu narkotykami. Rząd USA przyczynił się w decydujący sposób do wytworzenia fałszywego obrazu, który uniemożliwiał obywatelom państwa zrozumienie politycznej rzeczywistości. W ciągu całej dekady lat 50. specjalna kampania propagandowa, skutecznie maskując główną rolę, wspieranego przez USA, Kuomintangu w przemycie narkotyków do Ameryki, zdołała wyczarować fałszywy wizerunek diabła. Harry Anslinger, przewodniczący Federalnego Biura ds. Narkotyków niestrudzenie tłumaczył swoim współobywatelom, że za zalanie kontynentu amerykańskiego azjatyckim opium odpowiedzialny był komunistyczny rząd Chin. W ten sam sposób Reagan oskarżał w latach 80. sandynistów za przemyt kokainy do USA, co – ujawnione później jako jeden z wątków zawiłej afery Iran-Contra – okazało się największym kłamstwem i skandalem, jakiego dopuścił się jego rząd.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW