Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Netoholizm
dodano 15.09.2009
Jeszcze kilka lat temu, w dobie połączeń modemowych, gdzie każdy impuls kosztował - ten artykuł by w ogóle nie powstał.
"YES, MY LORD. I`M READY MASTER!"
Gry MMORPG - skrót ten oznacza: "Monotonna Masówka Oparta na Rozwijaniu Postaci Godzinami" cytat za Nonsensopedią. Gry tekstowe jak Gladiatus, Menel Game, gdzie jesteś obrazkiem człowieka, czy Ikariam, Plemiona - które próbują naśladować miasta z na przykład serii Heroes of Might and Magic. Można sobie wyciąć z życiorysu 10 godzin, mieć już odpowiednią ilość złota do zakupu przedmiotu, lub zdobycia doświadczenia, a i tak kilka minut przed końcem, zaatakuje nas przypadkowy gracz, którego w ogóle nie znamy, lub który mści się za usunięcie go z listy znajomych na NK. Wtedy całe klikanie w ten sam przycisk idzie na marne.
Bardziej zaawansowane są płatne formy cyber rozrywki, które także zakłócają kontakt z otoczeniem. Drodzy rodzice, jeżeli chcecie przedłużyć dziewictwo Waszej nastoletniej córki o kilka lat, to kupcie jej World of Warcraft - 50 PLN miesięcznie to nie tak dużo za pewność czystości cielesnej.
----------
Podczas kiedy w naszych gospodarstwach domowych coraz większe miejsce zajmuje technika to pamiętajmy jednak o tym, że podstawą współżycia społecznego są interakcje na poziomie osobistym. Przez ponad połowę studiów mieszkałem w akademiku - wiele osób, które kiedyś studiowało twierdzi, że tam kwitnie życie pełne libacji i wyuzdanych orgii. Niestety, ale już nie te czasy... :(
Znam kilka osób, które mimo tego, że mieszkaliśmy od siebie kilkanaście metrów, to gdyby nie komunikator GG, w ogóle bym z nimi nie rozmawiał. Chyba to jest już lekko chore i nawet bez podstaw wykształcenia medycznego w pełni mogę stwierdzić- to jest uzależnienie. Są różne grupy wsparcia, na spotkania których można iść i powiedzieć: "Cześć. Jestem Adam i mam internet od 9 lat. Zostawiła mnie żona, straciłem pracę i nabawiłem się rozstroju żołądka." Może jest jeszcze szansa takich ludzi uratować.
Poprzednie pokolenie nie miało na szczęście tego dobrodziejstwa ludzkości jakim jest internet i stąd mieli czas na romantyczne wycieczki pod namiot, lub igraszki na prywatce u prawdziwych znajomych. Ale na szczęście według demografów niż rodzi niż i dzięki temu za kilkanaście lat między Bałtykiem a Tatrami nadal będą mieszkali Polacy, a nie Tibijczycy...
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW