Uprzedzenia nagminnie można spotkać w Wielkiej Brytanii. Fakty mówią same za siebie. Wymuszenia, pobicia, a nawet morderstwa to przejawy polonofobi. Nie lepiej jest w innych krajach. Chyba każdy pamięta głośną sprawę pojawienia się na irlandzkich ulicach ulotek poniżających mieszkańców naszego kraju. Niewątpliwie to reakcja na szybki przypływ Polaków w celach zarobkowych.

Nie wspominając już o postawie władz niemieckich, którzy uniemożliwiają rodakom mieszkającym za Odrą statusu mniejszości narodowej.
Krzysztof Varga na łamach DF przytacza słowa Jarosława Marka Rymkiewicza, który przyznaje, że wina leży też po Naszej stronie.
"Polacy nienawidzą Polski"
Polska, dla większości z nas, staje się <niewygodna> . Początkowo było narzekanie:

-bo nie ma perspektyw,

-bo brak miejsc pracy,

-bo nie ma kto rządzić,

-bo wszystko takie drogie,

       itd
Z biegiem czasu przekształciło się to w uprzedzenia, wrogość, aż wreszcie antypolonizm w czystej postaci. Choć mamy to poczucie, nie wyrażamy go wprost, lecz kryjemy je pod pozorem "mniejszego zła". Otwarcie mówimy m.in. "nienawidzę Kczyńskich", "brzydzę się polską literaturą". Jest to jednoznaczne.
Jeżeli mamy uczucie obrzydzenia do ojczyzny, taki stosunek mamy do samych siebie, a co ważne, tak nas widzą na świecie.
Następnym razem, kiedy będziemy wydawać sądy upewnijmy się, że to nie wpłynie na Nasz wizerunek. Przecież nie chcemy, by obcokrajowcy szydzili z Polaków, prawda?