Niebezpieczeństwo nadmiernej ingerencji w narząd wzroku


O ile nadmiar regresji, bezdźwięczną artykulację, czy brak skupienia można zwalczyć i tym samym skutecznie przyspieszyć proces czytania, o tyle metody wykorzystywane w tym celu przez różnego rodzaju szkoły szybkiego czytania są często bardzo kontrowersyjne. Ingerencja w tak czuły instrument zmysłu jakim są oczy, grozi różnego typu komplikacjami. Poszerzanie na siłę pola widzenia jasnego może skutkować tym, że widząc dobrze obiekty „po bokach”, nie zauważymy tego, co jest tuż przed nami. Ograniczanie ilości fiksacji, podczas których oko odbiera treść i przesyła impulsy do mózgu, może powodować niezrozumienie tekstu. Z kolei, modne ostatnio, czytanie selektywne, polegające na przeglądaniu zawartości książki w poszukiwaniu najistotniejszych treści może ugruntowywać wiedzę wcale nie najważniejszą, jak to by się mogło wydawać. Czytanie ma być przyjemnością. Warto więc poświęcić temu trochę więcej czasu, niż przysłowiowy „pierwszy rzut oka”.