Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Opowieści o dziewicy i dwóch panach P.
dodano 26.05.2008
Króciutkie opowiadanie, -napisane pod wpływem chwili
Tytuł opowiadania był już gotowy, a więc mogłem przystąpić do pracy .
Ale zanim tak sie stało rozmawiałem jeszcze długo z Marzeną i pewną wyznawczynią bogini Niezgody, nader lubiącą spory i ceniącą sobie niezwykle posiadanie odrębnego od rozmówcy zdania . Kiedy skończyłem rozmawiać wróciłem szybko do domu, choć wcześniej ustawiłem kolesia który zbyt dużo sobie wyobrażał i był odrobinę niegrzeczny wobec mnie, -ale dobrze zostawmy to i przejdźmy do opowiadania. Opowiadanie, a właściwie opowiadanko jest krótkie, i nie powinno nikogo zbytnio znudzić, w przeciwieństwie do wstępu, nieco może rozwlekłego.
A to było tak:
W pewnym małym mieście, gdzieś na końcu ameryki, żyła sobie para dwóch gejów. Jeden z nich z z wyglądu dość przyzwoity, człowiek o dobrej duszy i łagodnym charakterze, a przy tym starszy od swojego seksualnego partnera [tu wyjaśnić muszę że prezentuję dość tradycyjne podejście do homoseksualizmu i par seksualnych, właściwe dla nas polaków, preferując oczywiście kobiety jako stary heteryk, i w związku z tym będę pisał z tego tradycyjnego punktu widzenia, nie obrażając jednak homoseksualistów. Julia natomiast, gdybym jej pokazał ten tekst pisany na komputerowej maszynie oczywiście brała by w obronę te środowiska i być może nawet sugerowała, abym pisał bardziej przychylnie o nich].
Zatem wracając do tekstu: starszy, i nazwijmy go panem “P”2, a z wyglądu stróż nocny bo jego prawdziwej profesji nie znam, był zakochany do szaleństwa w młodszym i trochę bardziej przystojnym panie P1. Pan P1 żeby było śmieszniej, lub smutniej bo niczyich uczuć nie należy lekceważyć, nie odwzajemniał zupełnie zalotów starszego od siebie P2. Mało tego kochał się do obłędu wprost, w pewnej miłej a dość zamkniętej w sobie kobiecie, którą w opowiadaniu nazwiemy panią D.
Pani D. Bardzo pragnęła mięć mężczyznę, i całymi nocami śniła o nim i marzyła. Marzyła o nim podczas bezsennych nocy, i czasie dnia, aż zaczęła nawet z nim rozmawiać idąc ulicą, albo będąc samą w pokoju, w w domu rodziców z którymi mieszkała, oczywiście robiła to kiedy nikt tego nie widział. Trwało to do czasu, aż Mężczyzna z Jej Marzeń stał się prawie czymś rzeczywistym do tego stopnia, że patrząc i rozmawiając z mężczyznami w swojej pracy albo podczas towarzyskich spotkań porównywała spotkanych przez siebie mężczyzn z MzJM. Ale żaden niestety do tego obrazu nie pasował, choć najbliższy idealnej kopi był, o czym on sam nie wiedział P1. Pani D. nie wiedziała że P1 nie może w nocy spać, a zamiast spać wyobraża sobie sceny z życia ich obojga, wyobrażał też sobie że następnego dnia wyzna jej miłość na korytarzu przeznaczonym dla kontrolerów wyższego stopnia i ogólnie dla “Stafu”, a wiodącym do palarni. Niestety kiedy szedł do palarni przeznaczonej dla stafu i kontrolerów wyższego szczebla D. wracała akurat stamtąd co gorsza czasami nie sama, bo w towarzystwie innych mężczyzn. Wtedy zapominał o niej na kilka dni, a nawet na dłużej.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW