Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Brida" - nowa nienowa książka Paula Coelho
dodano 21.05.2008
Książki Paula Coelho, jednego z najpoczytniejszych brazylijskich pisarzy XX w., są na polskim rynku od trzynastu lat. 16 maja 2008 r. ukazała się "Brida". Dlaczego warto po nią sięgnąć? Dlaczego Coelho czekał z opublikowaniem jej 18 lat?
Już po przeczytaniu posłowia i opinii na okładce wiedziałam, że książka będzie magiczna: od razu jednak zaznaczam, wcale nie myślę teraz o tym, iż jej tematem jest świat magii! Mam na myśli raczej klimat tej książki, świat przedstawiony, krajobrazy irlandzkie, jedyne w swoim rodzaju. Jeśli ktoś nie kochał przedtem Irlandii (w odróżnieniu ode mnie ;) ), to teraz pokocha ją z całą pewnością, chociaż, jak to zwykle u Coelho bywa, to nie miejsce akcji jest najważniejszym elementem powieści (czasem mam wrażenie, że jest to nawet element najmniej istotny- istotny dla obrazowanej kultury, ale nie mający większego wpływu na zaskakujący, czarodziejski charakter dzieł Coelho).
Główna bohaterka, młoda Irlandka o imieniu Brida, pragnie zgłębiać tajniki magii. W tym celu wyrusza w podróż do tajemniczego mędrca, Maga z Folk. Na swej drodze do pomostu między światem widzialnym a niewidzialnym spotyka także Wikkę, która wprowadza ją w ten świat.
Nie jest to jednak tylko opowieść- źródło wiedzy o Tradycji Słońca i Tradycji Księżyca, wbrew pozorom. Moim zdaniem, z kart Bridy bije jeszcze coś: wzruszające przesłanie, iż każdy znajdzie w swoim życiu swoją Drugą Połowę przynajmniej raz, bo prawdziwa miłość istnieje. Można by posunąć się nawet do stwierdzenia, że cały wątek ze światem magii był tylko wątkiem pomocniczym, wątkiem, który miał wprowadzić nas w to, co naprawdę chciał nam powiedzieć przez Bridę autor. Po raz pierwszy odniosłam takie wrażenie, że treść fabularna współgra z wątkiem ezoterycznym, jeśli go nawet nie przyćmiewa. Sprawia to, że książkę czyta się z zapartym tchem, z zainteresowaniem, wzruszeniem i zaskoczeniem, jak wiele prawdy o sobie i swoim życiu możemy odnaleźć na jej kartach.
Bardzo się cieszę, że Brida nie jest tak ciężka i trudna jak Zahir, zbliżona jest raczej do Alchemika, przy czym innowacją jest tu właśnie wspomniana harmonia wątków, jeśli nie dominacja jednego z nich. Gdyby szanowny autor mógł mnie teraz usłyszeć, podałabym mu dłoń i powiedziałabym: Gratulacje, panie Coelho. To jest strzał w dziesiątkę!
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW