Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
GP Chin - czy znów będą królowały dyfuzory?
dodano 17.04.2009
Przed nami trzecia eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 1. Kierowcy są już w Szanghaju, gdzie w niedzielę zostanie rozegrany wyścig o GP Chin. Kto tym razem będzie najszybszy?
Pogoda
Sprawa pogody bywa na torze w Chinach bardzo ważna. Kierowcom często towarzyszy mgła i pojawia się ryzyko deszczu. W tym roku prognozy są jednak optymistyczne i podczas całego weekendu deszczu ma nie być. Powtórka z Malezji na pewno nam nie grozi. Miejmy nadzieję, że zużywanie się opon nie zastąpi deszczu i kierowcy nie będą musieli walczyć z przyczepnością zamiast ze sobą nawzajem.
Co z Robertem?
Bardzo chciałbym zobaczyć Roberta Kubice odbierającego nagrodę na zwycięstwo w najbliższym wyścigu. Nie tylko dlatego bo jestem jego fanem i kibicem i uwielbiam zwycięstwa. Chciałbym też zobaczyć jego radość - czy będzie taka sama, spontaniczna i niepohamowana jak w Kanadzie, gdy odniósł swoją pierwszą wygraną. Oglądając ostatnio wypowiedzi Roberta Kubicy widać wyraźny dystans do tego wszystkiego co się dzieje, a czym my, kibice, bardzo się emocjonujemy. Być może jest to postawa, która pozwala mu nie zwariować w tym zgiełku. Ja mam jednak poważne obawy, że Roberta naszło zobojętnienie. Chciałbym czasem, żeby wkurzył się tak jak Alonso i wywrzeszczał wszystko co myśli. Ale to raczej nie w charakterze Polaka. Ważne jest, że póki co jeździ świetnie i spełnia swoją rolę znakomicie w F1. Chiny nie były dotąd szczęśliwym miejscem dla Roberta Kubicy. W swoim pierwszym wyścigu w sezonie 2006 był tam 13. W 2007 roku miał ogromne szanse na zwycięstwo, ale niestety awaria bolidu uniemożliwiła mu sukces. Rok temu było nieźle - 6 miejsce. Oby w tym roku były punkty. Byłyby to pierwsze punkty w tym sezonie, czas zacząć je zbierać. O to prosimy.
Wróżenie z fusów
Pisanie, że ciężko przewidywać wyniki wyścigów F1 to truizm. Ale napisać go trzeba, tak aby się ubezpieczyć na wypadek pomyłki. Nie będę zaskoczony, jeżeli tym razem Brawn GP nie będzie dominowało. Na pewno będą wysoko, ale wg mnie nie wygrają. Na pewno nie wygra też stajnia Ferrari. Kryzys tego zespołu będzie trwał. Mogą liczyć się Lewis Hamilton i Nico Rosberg. Kubica ma szczęście, bo wśród bolidów, które mają przewagę szybkości jest mało dobrych kierowców. Tylko Button i Rosberg dorównują klasą swoim bolidom. Pozytywnym aspektem będzie, jeżeli nie będzie dominował nikt z kręgu bolidów z podwójnymi dyfuzorami. Miejmy nadzieję, że walka będzie wyrównana i zacięta. A po poprzednim wyścigu ja chcę tylko jednego - zobaczyć przejeżdżającego przez linię mety Roberta Kubicę.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW