Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wampir równa się artysta?
dodano 11.04.2009
„ Gdy braknie mi farby i krwi serdecznej, dobędę ją z cudzego łona – poświęciłem [memu obrazowi] siebie, poświecę mu drugich” /J. I. Kraszewski -Powieść bez tytułu /
W technice windowania artystów do pozycji wybitnych autorytetów, chyba najbardziej prześciga wszystkie epoki romantyzm, okres ten wytworzył całą serię mistycznych bohaterów unoszących się nad ziemią w ogrodach muz. Ten artyzm można czytać między wierszami w pozycjach z epoki lub w zestawieniach z myślą pozytywistyczną.
W „Nad Niemnem” E. Orzeszkowej, mamy już typową dla tego okresu drwinę z tego typu postawy. Jednym z głównych bohaterów jest prowincjonalny malarz, który gardzi stąpaniem po normalnej ziemi, marzy mu się słońce Italii oraz „Paryski bruk”, jego życie osobiste, jest życiem megalomana próżniaka, który tylko sili się jakby, to powiedział Gombrowicz na formę będącą niejako alibi dla jego poczynań.
Doszliśmy do momentu, w którym wyłonił się za sprawą wykonywanej czynności silny egocentryzm, możemy śmiało pójść dalej śladem szkicu Jacka Woznakowskiego pt.:
„Czy Artyście wolno się żenić?”
Meritum:
Pierwsze spostrzeżenie: w tytule nie ma miejsca dla pierwiastka kobiecego pojmowanego jako artystka, która może wyjść za mąż. To oczywiście szablon, który się kształtował w 19 stuleciu, kiedy to głównie mężczyźni byli uważani za „wybrańców bogów”. Choć „FEME FATALE” występuję czasem obok „HOMME FATAL”. W powieściach z epoki, obie postawy są par excellence romantyczne, przynoszą bohaterom z racji tego, że są artystami nieszczęście lub niejako programują nieszczęście innym. Sztuka pojmowana jest u tych osób jako zasada życia lub traktowana jako figura geometryczna: życie dzieło sztuki, a dodatkiem są dwa nieodłączne motywy: kompleks Aspazji oraz wampiryzm artysty. Artystyczni bohaterzy niszą wiec sobie życiorysy pędząc za majakiem bycia kimś ponad, ich rodziny lub związki kończą się z reguły toksyczne i kończą się tragicznie: śmiercią, samobójstwami tarapatami finansowymi lub wyssaniem niczym wampir energii życiowej ze stąpającego po ziemi partnera w myśl, wszystko musi być podporządkowane sztuce i lec na jej katafalku.
Drugi temat, jest z gatunku wyboru: kobieta czy sztuka oto jest pytanie? Biedny artysta waha się latami, w jakim kierunku podążyć i co robić w życiu, miewa przygody, potknięcia, bywa, że wchodzi w związek małżeński, ale po pewnym okresie okazuje się totalnie do małżeństwa nieprzystosowany, ponieważ jego pierwszą miłością jest artyzm, umiłowanie samego siebie jako twórcy. Żony czy partnerki z trójkątów dwa plus sztuka: umierają, kończą w skrajnej biedzie lub się je porzuca. Artysta widzi, to odczuwa inaczej, dla niego jest to ucisk przyziemności nad wartościami duchowymi, które niesie ze sobą sztuka, żenujące, że wrzeszczące tego nie mogą pojąc.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW


















