Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
10 porad jak rozmawiać z kobietą
dodano 08.04.2009
Kiedykolwiek zabrakło Ci tematów do rozmowy z kobietą, nie wiedziałeś co powiedzieć albo pojawiły się momenty niezręcznej ciszy? Jeśli tak, to koniecznie przeczytaj ten artykuł.
Zawsze możesz też wrócić do tego, o czym wcześniej rozmawialiście. Kiedy skończą się wam tematy wystarczy powiedzieć: „Rozmawialiśmy o (poprzednim temacie) i nie dokończyliśmy…”.
8 Wyeliminuj wszystko co negatywne
Jeśli rozmawiasz z dziewczyną, którą dopiero poznałeś, obowiązuje Cię całkowity zakaz poruszania negatywnych i nudnych tematów. Żadnego wypytywania o byłych chłopaków i pytań w stylu: „Dlaczego nie masz chłopaka?” „Czemu się rozeszliście?” to są absolutnie zakazane tematy.
Tak samo jest, jeśli chodzi o nudne tematy w stylu: „Gdzie pracujesz?” „Skąd jesteś”. Poczekaj z tym na dalszy etap znajomości, kiedy już nawiążecie lepszy kontakt.
Jeśli zaczynasz czuć, że np. dziewczyna sprowadza rozmowę w stronę czegoś smutnego albo przykrego dla niej (np. rozstanie z chłopakiem itp.). Natychmiast zmień temat i przeskocz na coś zupełnie innego. Możesz powiedzieć: „Hej nie będziemy sobie psuli dobrego humoru. Słyszałeś ostatnio o…”
Najważniejsze jest, aby całkowicie odciąć się od tego typu nudnej lub negatywnej gadki, bo ona sprawia, że dziewczyna zaczyna odczuwać te negatywne emocje. Pamiętaj, że kobiety, to emocjonalne stworzenia i łatwo przejmują różne emocje. Jeśli będziecie gadać o smutnych rzeczach, to będzie jej smutno. Z kolei, jeśli będziecie rozmawiać o czymś zabawnym, to ona takie emocje będzie odczuwała.
9 Wracaj i cofaj się
Powiedzmy, że poznaliście się na imprezie i teraz idziecie razem na spacer. Świetnym sposobem, aby rozbawić dziewczynę i wprowadzić w rozmowę odrobinę humoru jest przywołanie jakiejś śmiesznej sytuacji, która już się wydarzyła.
Możesz powiedzieć: „Nie wiem czemu, ale kiedy spojrzałem na te powyginane drzewo, przypomniało mi się jak xxx wykonywał swoje pokręcone ruchy w tańcu. Nie mogłem się opanować ze śmiechu. Zresztą sam obserwowałem się kiedyś na kamerze, jak tańczę. Dawno się tak nie uśmiałem…
Jeśli nabijałeś się z niej w przyjacielski sposób na poprzednim spotkaniu i np. nazwałeś ją „Mandaryną”, bo ciągle jadła mandarynki (nawet jeśli zjadła tylko dwie), to możesz od tak sobie do tego wrócić.
Przykładowo jesteście na pizzy i wybieracie coś z listy. Ty możesz udawać, że szukasz czegoś zapalczywie, aż ona zapyta, czego szukasz. Odpowiadasz wtedy: „Szukam dla ciebie odpowiedniej pizzy Mandaryno” ale chyba nie podają tutaj pizza a’la mandarinken.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW