Z analizy wynika, że komunikacja związana z wprowadzeniem na rynek nowej gry (lub kolejnej edycji gry już istniejącej) jest szczególnie starannie przygotowana począwszy od rozpoczęcia prac nad projektem, po ujawnienie wymagań sprzętowych, trailerów, ogłoszenie wersji gry dostępnej na konsole, informacji o osobie podkładającej głos (Robert Gonera w grze Alone in the Dark firmy CD Projekt, Magdalena Różczka w grze Mass Effect tego samego producenta), znanym współtwórcy (Steven Spielberg jako współautor gry „Boom Blox” Electronic Arts) czy zespole tworzącym muzykę do gry (Korn i muzyka do gry „Haze” Ubisoft, Metallica i „Guitar Hero” Electronic Arts).
Media chętnie informują też o zmianach w datach premier – być może przesunięcia te są częścią planu marketingowego, dzięki któremu wzrasta zainteresowanie daną grą. W trakcie premiery mają też miejsce specjalne kinowe pokazy gier (Cenega/Ubisoft – Assasin’s Creed) czy też publikacja wersji demo we współpracy z wybranym czasopismem. Czerwiec był zresztą miesiącem wielu premier – dystrybutorzy starali się zdążyć na ostatni dzwonek przed wakacjami, aby w ich trakcie wprowadzić z kolei obniżki cen w ramach letnich promocji (CD Projekt, Ubisoft).
Gdy gra funkcjonuje już na rynku, zainteresowanie wokół niej jest podtrzymywane za pomocą dodatkowych konkursów czy różnego rodzaju „rozszerzeń” (np. Content Pack – dodatkowe funkcje lub Mission Pack – dodatkowe misje). Firmy chętnie łączą promocję swoich produktów z aktualnymi wydarzeniami oraz organizują imprezy np. Electronic Arts stworzyła wirtualne turnieje dla graczy UEFA Euro 2008 równolegle z odbywającymi się w czerwcu mistrzostwami Europy, natomiast Cenega – wirtualne wyścigi Formuły 1. Gry są też udostępniane jako nagrody w konkursach, elementy pakietów promocyjnych – na przykład zestawów komputerowych (współpraca EA i Vobis). Jeśli gra jest zaplanowana przez producenta na więcej niż jedną edycję, wkrótce po premierze zaczynają się pojawiać informacje o rozpoczęciu prac nad jej nowszą wersją – i wówczas cała machina promocyjna zaczyna kręcić się od nowa. Spotyka się to niekiedy z krytyką ze strony mediów – „elektronikom” kilkakrotnie oberwało się właśnie za zbyt częste, bo rokroczne, edycje najpopularniejszych gier.