Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Kierunki rozwoju internetu
dodano 08.04.2008
W ciekawych pokonferencyjnych materiałach z rzeszowskiej iMSP 2008 , pojawiły się 2 tematy warte przybliżenia. Pierwszy to inteligencja przyszłych wyszukiwarek, a raczej tytaniczna praca, która stoi przed google Labs ...
W ciekawych pokonferencyjnych materiałach z rzeszowskiej iMSP 2008 , pojawiły się dwa tematy warte przybliżenia. Pierwszy to inteligencja przyszłych wyszukiwarek, a raczej tytaniczna praca, która stoi przed google Labs aby przekształcić najpopularniejszą wyszukiwarkę świata ze stricte kodowej w semantyczną, czyli rozumiejącą co przedstawia. Wymaga to zdefiniowania metainformacji czyli informacji o informacjach.
Mówiąc w uproszczeniu obecnie szukamy np. kursu walut PKO z dnia 4 marzec, i wyszukiwarka prezentuje zbiór podstron na których literalnie pojawiają się te zwroty a więc ‘PKO’ ,’kursy walut’, ‘4 marzec’ hierarchizując podstrony wg swojego algorytmu opartego m.in na pagerank, nasyceniu treścią strony, zdefiniowanych nagłówkach itd. Google rozumie te słowa i frazy literalnie - kurs walut , to po prostu fraza złożona z 2 słów, a każde słowo ze zdefiniowanych liter uporządkowanych w pewnej kolejności lecz nie stanowiącej rozumnej idei ( z punktu widzenia kodu) .
Celem na jutro jest więc zdefiniowanie od strony wyszukiwarki metainformacji, czyli co to jest PKO, co to jest kursy, co to jest dziś itd. W konsekwencji chodzi o dużo bardziej zaawansowane algorytmy oraz bazy danych, gdzie użytkownik będzie wpisywał do searchbar np. ‘różnica między kursem dolara pomiędzy 1 marca a 1 kwietnia’ a google będzie to rozumiało, czy przykład może bliższy ludziom ‘gdzie w Warszawie wyświetlają “to nie jest kraj dla starych ludzi” po godz. 20 dziś’.
Drugi kierunek to mobilność. Żyjemy w relatywnie stanowiskowym internecie. Większość z nas, aby szukać informacji, lub ją przedstawić potrzebuje komputera, a w najlepszym razie laptopa. Wifi jest dostępne nielicznym (miejsca). Internet everywhere również (np. orange, blueconnect). Tendencja jest wprawdzie wyraźnie rozwojowa, ale nie o komputery tu chodzi (te duże pudełka) ale o telefony komórkowe z internetem i coraz lepsze, większe wyświetlacze, kiedyś mamy nadzieję - hologramy.
A skutkiem powinien być mikroblogging. Wpisuję informację co robię, w miejscu w którym to robię np. oglądam pokaz ogni sztucznych na krakowskich błoniach. Mój blog staje się moim węzłem informacyjnym. Lub nasz blog, albo nasza strona firmowa jakakolwiek by nie była - sklep, zakład usługowy (cms- promocje, konkursy, zmiany treści via mobile). Wg prelegenta czyli Marcina Jagodzińskiego strony przyszłości nie będą miały 2 wersji tylko 1 - widoczną i dla komputera i dla telefonu, lub palmtopa.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW