Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
TeleWIZJA
dodano 14.03.2009
Szarobiałą pleśnią anten telewizyjnych porosły dachy i ściany budynków… Pleśnieją nam głowy i serca w tej hipnotycznej rozrywce...... Białe flagi naszego społeczeństwa.
Jak taki człowiek mógł być jednym z czołowych polityków w Polsce? To jakiś czarny humor... Patrząc na chamskie i aroganckie zachowanie tego człowieka sam bym go z samolotu wyrzucił. Przez okno w czasie lotu... I jeszcze podobno, gdy go aresztowano, to krzyczał, że to zamach Niemców na Polaków, że Polaków biją... To jakaś prowokacja? Ten Pan jest tak jakby agentem obcego kraju i robi nam straszną robotę, straszną opinię. Przecież jak polityk może się tak zachować? To się nie mieści w standardach zwykłego człowieka, a co dopiero w standardach polityka... Mogłoby zachodzić podejrzenie, że ten Pan udaje Polaka, robi burdy, aby nam zepsuć opinię…, ale niestety to chyba taka polska, warcholska krew… I tak mamy piękną opinię. W naszym rządze, w naszym sejmie, jest to chyba ewenement na skalę świata, w jednej ławce obok siebie siedzieli trędowaty i żebraczka... Lepper i Beger :):) normalnie jaja kwadratowe! A nasi politycy? Ufff, pijani, awanturnicy, łapówkarze, nawiedzeni, radykały, warchoły rodem ze starej dobrej, szlacheckiej... Przegląd mamy niesamowity. Ten kraj, to kraj cudów.
Rozemocjonowałem się, a to miał być przykład tego jak telewizja manipuluje opinią publiczną. Podają to, co chcą i jak chcą. W radiu wyraźnie było słychać, że to Pan nasz polityk ma problem z samym sobą. Sfrustrowany wyżywa się, na kim się da. Pełen kompleksów stara się udowodnić swą wyższość. W tym przypadku na personelu samolotu. Myślę, że tylko dlatego, że było to w liniach niemieckich, dlatego tak się skończyło, bo pewnie w polskich liniach by potulnie przymknęli oko na tego „wielkiego polityka”, a że Niemcy nie pozwolili sobie dmuchać w kaszę... To Go zamknęli, a On jeszcze narobił wrzasku, że to polityczne aresztowanie... I w telewizji wypowiadał się, zadowolony z siebie, że on to odbiera, jako politykę i przejaw niechęci polsko niemieckiej. Wspaniale. Teraz widzowie Teleexpresu pomyślą sobie: "a to Niemiachy paskudy, naszego męczą", a ci, co słuchali radia pomyśl "no i znów nam opinię jakiś sfrustrowany … zszarpał". Proszę, jedno wydarzenia, a dwa zupełnie inne obrazy. Zupełnie inaczej przedstawiona sprawa, która mogła przecież też wyglądać jeszcze inaczej.
To był długi i bardzo emocjonalny przykład tego jak telewizja wspaniale potrafi robić z opinią publiczną to, co chce. Więc manipulacja jest wszechogarniająca i praktycznie nie do powstrzymania. Kto ma media ten rządzi. Stara prawda. „Win the crowd” zjednaj tłumy, to wygrasz, radził pewien gladiator Maximusowi…
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW