Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Ile jeszcze wytrzyma polska gospodarka i napięty budżet?
dodano 03.10.2007
Kampania wyborcza do parlamentu nabiera tempa. Tymczasem niejako obok decydują się losy przyszłorocznego budżetu. Decydują się głosami posłów, którzy hojną ręką rozdają pieniądze. Proponuję krótki przegląd wydatków, ulg i zagrożeń, jakie z nich wynikają dla naszej gospodarki.
Firmy osiągają kres możliwości wytwórczych, a presja na płace wciąż rośnie. To w połączeniu ze zwiększeniem ilości osób posiadających pracę napędza inflację. Trzy podwyżki stóp procentowych dokonane w tym roku przez RPP z pewnością nie wystarczą.
Gospodarka rośnie – bo rząd nie ingeruje
Póki co daje to efekty. Wszak lepiej nic nie robić niż psuć ale każdy mechanizm musi być oliwiony aby pracować dalej.
Spada export - rośnie import
Od czasu wejścia Polski do UE motorem gospodarki był eksport. Jednak ostatnie miesiące pokazują, że tendencja zaczyna się odwracać na niekorzyść.
Polskie towary cieszą się mniejszym zainteresowaniem niż jeszcze 2 lata temu, a firmy nie mogąc sprostać zamówieniom coraz więcej towarów sprowadzają z zagranicy. Dopóki polska waluta pozostaje silna, import nie stanowi problemu. Kiedy jednak złoty zacznie tracić, import podrożeje co podniesie ceny wielu towarów.
Walka z oligarchią sposobem na wygranie wyborów?
Ostatnie tygodnie to okres zamieszania jakie powstało wokół jednego z najbogatszych Polaków. Ryszard Krauze, właściciel i współwłaściciel kilku spółek giełdowych jest podejrzewany o udział w słynnym przecieku w sprawie „afery gruntowej” z udziałem ówczesnego ministra rolnictwa Andrzeja Leppera.
Przy okazji walki z korupcją i oligarchią Ryszard Krauze staje się dla kampanii PIS idealnym orężem w walce wyborczej.
Straszenie bogatymi staje się kluczowym elementem obecnej kampanii. Winą za całe zło i biedę milionów Polaków próbuje się obarczyć bogatych. W myśl zasady, skoro zdobyli majątki, to pewnie nieuczciwie i należy im się bacznie przyjrzeć.
Ciekawi mnie, czy po wyborach nagonka na Ryszarda Krauzego ucichnie, choćby z powodu znikomych dowodów winy, którą mu się zarzuca.
Jednak główny cel, czyli pozyskanie głosów wyborców, zostanie osiągnięty bez względu na środki.
Inwestorzy, którzy obserwują Polskę jako kraj, w którym bogatych traktuje się tak, a nie inaczej, z pewnością nie nabiorą do Polski zaufania.
Polska już dziś znajduje się na dalekim miejscu w rankingu swobody gospodarczej opublikowanym przez Bank Światowy i zaprezentowanym przez Centrum im. Adama Smitha. Zajmujemy 56 miejsce na 141 państw objętych badaniem. Jak podał Puls Biznesu z 21 września 2007 r. tylko 13% przedsiębiorców, którzy brali udział w badaniu przyznało, że obecny rząd swoimi działaniami poprawia warunki do prowadzenia działalności. Trudno o bardziej druzgocący wynik i to ze strony środowisk, które w największym stopniu przyczyniają się do wzrostu PKB i tworzą nowe miejsca pracy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW




















