Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Przyłączmy Polskę do Anglii!
dodano 06.09.2007
„I have a dream” Martin Luter King
Tak mi się przyśniło, co będzie u nas za 20 lat. Jest piękny poranek (tak zazwyczaj zaczyna się u nas dzień, zanim włączy się telewizor). Wychodzę na dwór. Potykam się o...
Nasi będą zawsze wygrywali w piłkę nożną na Wembley (no chyba, że przyjadą tam Niemcy, albo zachowamy dalej własną reprezentację). A co my im damy w zamian, oprócz dobrze wykształconych fachowców? Wzrośnie poziom angielskich skoków narciarskich. Eddie „The Eagle" Edwards nie będzie jedynym angielskim skoczkiem. Adam Malish will be next. Przecież taka Agata Wróbel już została wicemistrzynią Anglii w kategorii strongwoman. Jak będzie trzeba, to zbudujemy tunel łączący nas z wyspami! Nauczymy się jeździć lewą stroną i pić herbatę z mlekiem.
Pozwólmy przyłączyć Polskę do Zjednoczonego Królestwa jak Niemcy pozwolili sobie „przygruchać” Austrię w 1938... No tu trochę się rozpędziłem (zupka chińska była z grzybkami mun). To jest akurat zły przykład przyłączania się. Ale przynajmniej przez moment jednym i drugim wydawało się, że są panami świata i nikt nie będzie nimi pomiatał. Czytaj obecnie: kazał zamiatać ulicę w Londynie po socjologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Zróbmy plebiscyt. Jak na Śląsku w okresie międzywojennym. Oni też częściej w spisach przyznają się do narodowości śląskiej niż polskiej (czego czasami im się nie dziwię). Zamiast rozwiązywać sejm, rozwiążmy nasz kraj-raj. Są chętni do głosowania „ZA”?
PiSSOLANDIA
A co, jeśli ktoś będzie chciał uparcie trwać w naszym narodowym piekiełku? – pomyślałem sobie z niepokojem. To zostawimy dla niego taką oazę w środku Europy. Skansen. Z resztek województwa kujawsko-pomorskiego stworzy się PiSSOLANDIĘ – kraj olewatorów i tych, którzy go olewają, bo gdzieś indziej jest im lepiej. Ze stolicą w Toruniu . Przepraszam Toruń, jeśli obrazi się na mnie, ale może to być np. Włoszczowa, bo ma dworzec PKP i ekspres. Zostawimy PiSsolandię z wszystkimi Giertychami, Rydzykami, Wielgusami, Lepperami, Bliźniakami, komuchami, beretami, współpracownikami i ich komisjami. I z tymi innymi którzy zasiadają w ławach i czekają w kolejce na powrót na tapetę, żeby zrobić dokładnie to samo, co Ci przed nimi. Wybuduje się wokół tego wielki mur i puści po brzegu wycieczki Japończyków. Niech choć oni mają uciechę, skoro nas to już nie śmieszy.
Wreszcie będzie pięknie! Będzie cudnie! Będzie NORMALNIE!
Tak sobie oto myślałem i myślałem, ale zaraz mina mi zrzedła. Tylko jak to zrobić? I jak się będę tłumaczył w prokuraturze z tego, co tu nabazgrałem, gdy będę dowodem w sprawie jakiegoś niewygodnego ex-ministra? Dopiłem powoli zupkę... Ten grzybki mun.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW