Wydawałoby się, że właśnie logicznie rzecz biorąc – jeżeli ktoś popełnia niegodziwość – to powinien ponieść za to karę. Jeżeli ktoś przekracza jakieś normy, czy to życia społecznego – czy danej grupy – to ta grupa powinna go ze swojego grona usunąć... No, chyba że interes grupy nie polega na tym, o czym my myślimy... Ukazało się dziś oświadczenie przełożonego Prowincji Warszawskiej Redemptorystów o. Zdzisława Klafki w sprawie Tadeusza Rydzyka. Już kilka dni temu, kiedy okazało się, że decyzja będzie podjęta i ogłoszona przez polskich braci – a nie przez generała zakonu – ojca Josepha Tobina – ludzie światli pisali, że chyba Rydzykowi znów się upiecze... ale, że jego pozycja zostanie wręcz wzmocniona – nikt chyba nie przypuszczał. Oświadczenie prowincjała Klafki jest obroną Rydzyka przez atak, w której są tylko słowa chwalby jakby nigdy z powodu jego działalności, słów dla nikogo nie wynikły żadne przykrości, jakby nigdy z jego ust i ust jego ludzi nie padły żadne złe słowa, jakby opinie pod adresem prezydenta i jego żony były tylko fantasmagorią prasy, mediów – a taśmy – kopią taśm... Oleksego. A więc – problemu proszę Szanownego Państwa – nie ma... I co właściwie racjonalny komentator ma napisać?! Że tak jak uważa między innymi Szostkiewicz, w swoim komentarzu dla PAP, jest to ratowanie skóry Rydzyka i jego pozycji w Kościele? Czy może chodzi o coś głębszego? No jasne – zaczynamy myśleć racjonalnie, wreszcie! Porzućmy te mrzonki o misji, Bogu, służbie! Zakon prowadzi „dzieło”. A dzieło – wymaga kasy. A kto daje kasę, kto przyczynił się do rozrostu zakonu o kolejne 150 osób w ostatnich latach? Komu zawdzięczamy dobre notowania u generała zakonu – a i może wyżej? Naszemu drogiemu Tadeuszowi! Mamona, wpływy, a do tego jeszcze wierna gwardia. Tego sam nie kupisz – za to zapłaci ciemny lud...

Tadeusz Rydzyk działa w mediach 15 lat. Wszystkie jego, J.R. Nowaka czy Michalkiewicza wypowiedzi, znane są od lat – dlaczego więc właściwie niewinne, amatorskie nagrania miałyby być przyczyną zarżnięcia złotej kury?! Rozgrzeszano go tyle już razy z parszywych słów, przymykano oczy na machloje finansowe. Więc jeszcze raz nie robi różnicy. Hierarchia kościelna stanie za nim, „panie Tadziu – pan się nie boi – cały Episkopat za panem stoi...” A że ciemny lud jest oszukiwany ? E, bez przesady... oni są tylko po to, aby dawać kasę i jeździć od czasu do czasu do Częstochowy... I powiedzcie sami – jak ateista ma nie walczyć z polskim Kościołem Katolickim?!