Prowadzą go na przemian dwaj dziennikarze: Grzegorz Miecugow i Tomasz Stanecki. Są jeszcze stali goście współprowadzący program: Artur Andrus, Krzysztof Daukszewicz, Tomasz Jachimek, Marek Przybylik, Wojciech Zimiński.

"Szkło kontaktowe" jest najchętniej oglądanym programem stacji TVN24. Z badań firmy
AGB Nielsen Media Research wynika, że widownia programu waha się od 269 tys. do 687 tys. telewidzów.

Ludwik Dorn ukuł nawet specjalne pojęcie określające widzów  "Szkła kontaktowego". W wywiadzie dla „Dziennika” stwierdził, że jest to program natargetowany na grupę wykształciuchów, a więc na (jego zdaniem) mocno ignorancką, egoistyczną, narcystyczną warstwę wykształconych, która nie ma wiele wspólnego z polską inteligencją.

W jednym z wywiadów dla Telewizji Polskiej premier Jarosław Kaczyński zarzucił twórcom kłamliwe przedstawianie faktów. Ale program budzi spore kontrowersje nie tylko w opinii polityków, Tomasz Lis na przykład nazwał "Szkło kontaktowe" "Radiem Maryja dla inteligencji".

Niewątpliwie motorem napędzającym "Szkła kontaktowego" są sami prowadzący. Satyrycy w konfrontacji z dziennikarzami tworzą mieszankę wybuchową i prezentują do tego naprawdę wysoki poziom. Lekka i zabawna formuła sprawia, że widz zawsze może liczyć na dużą dawkę humoru.

Program ten stał się dla wielu ludzi alternatywnym źródłem informacji. Fenomenem jest to, że po całym dniu politycznej burzy, zwykły człowiek ma jeszcze chęć oglądać trwający godzinę (z przerwami) program obnażający prawdziwe oblicze polityki.

Dla wielu ludzi to godzina dobrej rozrywki, ale obserwując to co dzieje się obecnie w polityce wydaje się być śmiechem przez łzy.