Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Fotopaci XXI -norma czy choroba?
dodano 27.06.2011
“Lubię to!” czy “nie lubię” ? Ciekawe jak zmieniło się społeczeństwo odkąd pojawiła się opcja dzielenia się zdjęciami na portalach społecznościowych – aktualnie większość topowych portali socjalnych daje taką możliwość.
A to wszystko przez te smartphony – chciało by się powiedzieć. No tak, bo gdyby nie one pewnie by tego nie było. A raczej społeczeństwo dostało narzędzie, które pomaga w komunikacji z innymi, pomaga w dzieleniu się naszym życiem. Najprzyjemniejszą rzeczą jest to, że każdy nie zależnie od umiejętności i zasobności portfela może poczuć się jak artysta, robiąc zdjęcie np. zachodu słońca na lazurowym wybrzeżu. Czy też dodać zdjęcie do footprints lub google maps. Coraz częściej zdjęcia, które są publikowane w różnej maści portalach opowiadają o naszych zmianach życiowych takich jak zmiana miejsca zamieszkania, ślub, przyjście na świat naszego dziecka.
Pokaż mi swoje zdjęcia na FB a powiem Ci kim jesteś.
No właśnie, kim jesteś? Nie zależnie czy szalonym imprezowiczem, babcią która robi na drutach czy młodym pasjonatem owadów. Swoimi odkryciami możesz się podzielić ze swoimi bliskimi, którzy mieszkają z dala od Ciebie w bardzo prosty sposób, robiąc zdjęcie i zamieszczając je na portalu społecznościowym.
Społeczeństwo się zmienia, jest bardziej otwarte, nie boi się opinii chce się dzielić swoimi radościami i smutkami. Pytanie, jakie należy postawić: to, do czego dąży nasze społeczeństwo?
Te najbardziej czarne scenariusze, czyli upadek największych portali społecznościowych lub wykluczenia społeczne odrzucam z miejsca z bardzo prostych powodów. Po pierwsze, jeżeli nawet któryś portal miał by zniknąć z wirtualnej rzeczywistości pojawią się dwa albo trzy nowe proponujące te same lub lepsze rozwiązania. Po drugie wykluczenia społeczne zawsze istniały, faktem jest to, że statystyczny Kowalski oraz statystyczna Kowalska spędza więcej czasu w Internecie niż na rozmowach z w prawdziwym świecie. Według badań przeprowadzonych w 2010 roku przez firmę Deloite statystyczny Kowalski spędzał ok. 2,2 godziny dziennie na surfowaniu po Internecie. W porównaniu do 2009 roku to wzrost o około 40 minut. Jednak ten fakt nie przekonuje mnie do stwierdzenia, że za kilka lat ludzie będą się komunikować między sobą wyłącznie poprzez portale społecznościowe i smartphony. Bardziej przekonuje mnie zastosowanie Augmentet Reality, to ciekawe narzędzie ma ogromny potencjał tak samo jak i monitory zapachowe. Oddał bym wszystko by za parę lat siedząc z żoną przed telewizorem oglądając zdjęcia np. z naszego wspólnego romantycznego spaceru czuć zapach deszczu, który wtedy padał.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW