Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
11 września – najohydniejszy spisek w historii państwa
dodano 11.09.2008
Oficjalne wyjaśnienie sposobu zburzenia budynków WTC jest fałszywe. Powodem zburzenia wieżowców w Nowym Jorku była kontrolowana detonacja, a nie samo uderzenie samolotów.
Inny wieloletni ekspert ds. wizualnej identyfikacji naukowo-technicznej amerykańskiego wywiadu, generał Albert Stubblebine, objaśniał otwarcie: „jednym z moich zadań w wojsku było interpretowanie obrazów dla wywiadu wojskowego w czasie zimnej wojny. Dokonywałem pomiarów fragmentów sowieckiego sprzętu na podstawie fotografii. Taką miałem pracę. Gdy patrzę na otwór w ścianie Pentagonu i porównuję go z rozmiarem samolotu, który miał w niego uderzyć, stwierdzam, że ‘samolot nie pasuje do otworu po zniszczeniu’”. Otwór w budynku miał bowiem średnicę 22 metrów, a rozpiętość skrzydeł rzekomego samolotu, którego nikt nie widział, to 38 metrów.
Wieżowce World Trade Center runęły również w sposób, którego oficjalna interpretacja przeczy zdrowemu rozsądkowi i prawom fizyki Newtona. Przeczą temu również takie postacie amerykańskiej sceny politycznej jak Paul Craig Roberts, zastępca sekretarza skarbu administracji Ronalda Reagana, jeden z „ojców Reaganomiki”, były współpracownik Wall Street Journal, który stwierdził, „że jest to absolutnie niemożliwe aby jakikolwiek budynek, tym bardziej budynek o konstrukcji stalowej, mógł zawalić się „na płasko” z prędkością swobodnego spadania. Z tego względu jest to niezaprzeczalnym faktem, że oficjalne wyjaśnienie sposobu zburzenia budynków WTC jest fałszywe”.
„Uważam, że istnieją w pełni przekonywujące dowody na to, że wydarzenia wrześniowe nie przebiegały w sposób, w jaki przekonywała nas o tym administracja Busha i rządowa komisja badająca powody katastrofy 11 września. W Pentagon prawie na pewno nie uderzył samolot liniowy. Wieże World Trade Center prawie na pewno nie zawaliły się z powodu uderzenia w nie porwanych samolotów – twierdził inny były oficer wywiadu, William Christison, szef biura ds. analiz politycznych i regionalnych CIA, z 29-letnim doświadczeniem w zawodzie.
Inny wysoko postawiony as wywiadu CIA, Raymond L. McGovern, były przewodniczący National Intelligence Estimates, najbardziej autorytatywnego gremium ekspertów wywiadu w CIA, odpowiedzialny za przygotowywanie codziennego raportu wywiadu dla prezydenta Ronalda Reagana i George’a H.W. Busha, stwierdził wprost: „wyrażę się w najprostszy sposób: to była tajna akcja. Raport w sprawie zamachów 11 września to kpina. (...) jest cała masa pytań bez odpowiedzi (...) Moja konkluzja jest następująca: wykorzystując jako pretekst zamachy na WTC, nasz prezydent postąpił w identyczny sposób, jak w 1933 r. Hitler, który cynicznie wykorzystał spalenie budynku parlamentu niemieckiego, Reichstagu. Cynizm, z jakim zagrał na naszej traumie, wykorzystał do uzasadnienia ataku, rozpoczęcia zaborczej wojny z państwem, które, jak dobrze wiedział, nie miało nic wspólnego z zamachami 11 września”.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW