Ta gra wciąga, lepiej trzymać się z daleka
dodano 20.05.2008
Każdy z Was na pewno w nią grał. Każdy nieraz zdenerwował się trafiając na minę. Jednak nie każdy z Was próbował pobić rekordy świata w tej prostej, napisanej w 1981 roku przez Robert’a Donner’a i Curt’a Johnson’a grze.
Ten dwudziestopięciolatek próbował i jest naprawdę w tym dobry. Jego wynik 44 sek. na poziomie eksperckim przez rok utrzymywał się na drugim miejscu w światowych rankingach.
Polak trzecim "saperem" świata
Łukasz Malinowski jest jednym z najlepszych komputerowych "saperów" świata. Na budapesztańskich mistrzostwach w tej grze zajął trzecie miejsce. Przegrał tylko z Niemcemi Rosjaninem.(...)
www.dziennik.pl,
17.04.2007
Brąz dla polskiego sapera
Na Międzynarodowych Mistrzostwach
w Sapera w Budapeszcie nasz reprezentant – Łukasz Malinowski wywalczył trzecie miejsce.(...)
www.gry.wp.pl,
17.04.2007
Polak trzecim saperem na świecie
Mało kto wie, że prosta gierka windowsowa Saper doczekała się swoich mistrzostw. My wiemy natomiast kto zwyciężył w Międzynarodowych Mistrzostwach w tej grze, które odbyły się w Budapeszcie. Był to polski zawodnik Łukasz Malinowski.(...)
www.gry.gildia.pl,
17.04.2007
Krótki wywiad z Łukaszem Malinowskim.
Łukasz, czy czujesz się mistrzem?
Łukasz Malinowski: Nie, szczerze. Czuję się po prostu dobry. W tej wąskiej dziedzinie osiągnąłem sporo, ale mimo wszystko, mistrz to za dużo powiedziane.
Jakie to jest uczucie zająć trzecie miejsce na świecie w mistrzostwach gry Saper?
Ł.M.: Bardzo pozytywne. Na pewno nie jest to coś jak brąz na olimpiadzie. Dyscyplina jakby nie patrzeć jest niszowa, ale mimo wszystko świadomość, że jest się w czołówce światowej w pewnej dziedzinie jest bardzo budująca. Tym bardziej, że, mój jakby nie patrzeć, sukces odbił się sporym echem, nawet w mediach. Także, nie powiem, przez kilka następnych tygodni miałem poziom dopaminy we krwi dużo ponad średnią.
Jak do tego doszedłeś?
Ł.M.: Po prostu, przez granie. Co prawda jakieś predyspozycje posiadam, które się sprawdzają w tej grze, ale myślę, że dużo osób byłoby w stanie zajść wysoko poprzez codzienny trening. Mi osobiście osiągnięcie drugiego czasu na ekspercie zajęło 4 lata systematycznego grania.
Skąd się wzięło Twoje zainteresowanie tą właśnie grą?
Ł.M.: Myślę, że chodzi głównie o chęć bicia rekordów oraz standardową męska rywalizację. Zacząłem grać w pierwszej klasie liceum, gdy dwaj moi koledzy wcześniej zrobili to samo. Czyli po prostu rywalizacja. Oni względnie szybko przestali, a ja się ćwiczyłem dalej. Później już znalazłem się gdzieś wysoko na światowym rankingu i się ćwiczyłem, żeby awansować co raz wyżej, aż do samej czołówki. Szczerze mówiąc, myślę, że mógłbym się w ten sposób wciągnąć
wróc do artykułów