- Dołączamy do grona miast, które będą miały swój własny pieniądz. Jest to pieniądz zastępczy, bity przez Mennicę Państwową – informuje wiceburmistrz Edward Pietrzyk.

Wybite

zostaną trzy rodzaje monet. Najpopularniejsze miedzo-niklowe, w liczbie

kilku tysięcy, srebrne – kilkaset sztuk i złote o wartości około 700

złotych za sztukę. Wszystko ma być gotowe na wrzesień bieżącego roku.

Moneta

będzie zatwierdzonym środkiem płatniczym w Chojnicach, ale kurs waluty

i nominał nie zostały jeszcze ustalone. Wiadomo natomiast, co pojawi

się na pieniądzu. W tym roku awers zostanie przyozdobiony chojnicką

fontanną, a rewers herbem miasta. W kolejnych latach na przedniej

stronie monety będzie widniała inna część Chojnic.

- Będzie to niesamowita gratka dla kolekcjonerów, bo pieniądz ten zostanie umieszczony w oficjalnym katalogu monet – dodaje Pietrzyk.

Warto

podkreślić, że miasto nie wyda na to przedsięwzięcie ani złotówki.

Wszystkie koszty związane z wybiciem monet i promocją pokryje Mennica

Państwowa.