Irytujący jest fakt, że nie promuję się dobrej i ambitnej muzyki. Tak wiem, często ma ona swoich wiernych odbiorców i to dla tej wąskiej grupy publiczności gra. Tylko, że ludzie czasem nawet nie mają możliwości poznania tej właśnie muzyki. Czasem przez przypadek trafią na coś na youtube, wrzucie czy tego typu portalach. Dość pomocna rzeczą jest last.fm wyszukujący podobne zespoły, wokalistów itp.
Kiedy spytasz kogoś czego słucha w 70% odpowiedzi usłyszysz wszystkiego. Wszystkiego czyli czego? Tego co ostatnio było hitem, zdobyło nagrodę publiczności. W Polsce nie daje się szansy młodym i ambitnym zespołom. Zdobycie większej popularności graniczy praktycznie z cudem. Na szczęście coraz więcej osób ma dostęp do Internetu i może zapoznać się z czymś innym. Być może tak jak zespół Arctic Monkeys na wyspach, tak kiedyś jakiś polski wypromuje się przez sieć na taką skalę.
Zauważam też, że im dalej na wschód Polski tym wiedza muzyczna jest gorsza. Mało kiedy można spotkać człowieka który wie co tak naprawdę lubi i nie są to hity lata 2009. Nie mówię jaka muzyka jest dobra, gdyż jedni lubią rock, inni electoclash, a jeszcze inni zafascynowani są Indie. Chodzi tylko o to aby ludzie bezmyślnie nie słuchali muzyki....