Wczoraj mieliśmy dzień ojca. Artykułów z okazji tego dnia ukazuje się jednak jeszcze bardzo mało. Postaram się nadrobić tę lukę medialną paroma przemyśleniami na temat problemów ojców we współczesnej Europie.

Wczoraj po południu, w okolicach Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku policjanci zatrzymali pijanego rowerzystę. Miał prawie 4 promile alkoholu w organiźmie.

Jeśli mamy jakiekolwiek wydarzenie (tu – wyrok sądowy), które niweczy to marzenie, to dzień został stracony.

Sprawa studentki z Lublina rzuca nowe światło na dawne a podobne sprawy. Prawdopodobieństwo, że inne zajścia (sic!) zostały przez Temidę ocenione uczciwie, gwałtowanie spadło w mojej opinii.

Nie uczcie się i nie uczcie dzieci, podstawowych zachowań i wymagań prawnych, diabeł z wiadrem paragrafów i artykułów już ręce zaciera! Kiedy Was nimi obrzuci to tylko kwestia czasu! Strażnicy niegodziwości resztę załatwią!

Biedny Miś, obywatel III RP, totalny niebywalec sal sądowych, w końcu miał zaszczyt znaleźć się na rozprawie w pięknym starym grodzie nad Zatoką Gdańską, o czym opowiedział autorowi tej notatki.

18 lipca 2008 TVN24 pokazała byłego właściciela pięknego motocykla - dwuślad został uprowadzony przez złodzieja, co zostało dokładnie zarejestrowane.

Sąd okręgowy z Torunia przyznał 15 tysięcy złotych odszkodowania strażnikowi z Grudziądza.

Jeśli ktoś widział, co działo się wczoraj i nie jest temu obojętny musi to przeczytać.

A kogo to obchodzi...