Transformacja ustrojowa, jaka dokonana została po wyborach 4 czerwca 1989 roku rozbudziła wielkie nadzieje. Nadzieje na nową jakość życia. Tak osobistego, jak i publicznego. Może przede wszystkim publicznego.

Na posesję Jolanty i Wojciecha Gdowskich z Wesołej lada dzień mogą wjechać buldożery. Zniszczą ogrodzenie, fragment zadbanego ogrodu z prawnie chronionymi drzewami, a przede wszystkim podjazd dla samochodów.

Policjanci z Koła zlikwidowali nielegalną plantację konopi.

Dzień dobry szanowni, tak licznie zgromadzeni przed telewizorami widzowie stacji ‘de sejm tv’. Dziś wielkie wydarzenie, to na co wszyscy czekali od bardzo dawna, a niektórzy nie mogą się doczekać od 1989 roku. Dziś wielki wyścig formuły sejmowej.

Rosyjskie służby antynarkotykowe oskarżyły setki sprzedawców maku o handel narkotykami.

Kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 20 i 42 lat, którzy w swoim gdańskim mieszkaniu mieli duże ilości narkotyków oraz ostrą amunicję.

Wyborów nie wygrała Platforma Obywatelska. Wybory wygrał osobiście Donald Tusk, bo musiał.

Były szef MSWiA, Janusz Kaczmarek, stał się w ciągu kilku dni w oczach opozycji swoistym guru. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki również lider Samoobrony i jego kolega z LPR'u, wesoły Romek, zaczęli mówić najszczerszą prawdę.