Każdy człowiek w swoim życiu poszukuje pewnego wzorca, punktu odniesienia, ideału lub osoby, z którą mógłby się utożsamiać.

Spokój jest trudniejszy w osiągnięciu, bo wymaga większego skupienia się na pozytywnych aspektach osiągniętego później efektu.

Każda dziewczyna marzy o idealnym partnerze, ale nigdzie takiego nie może znaleźć. Gdzie się więc pochowali porządni faceci?

Ostatnio dość modnym tematem stało się określanie typu osobowości partnera płci jakby na to nie patrzeć męskiej... Na wstępie postaram się przybliżyć niewtajemniczonym pojęcia użyte w tytule artykułu.

Najpiękniejsze kobiety mają najmniejsze szanse zdobycia wartościowego mężczyzny.

Powielany w mediach ideał piękna „wpędza” w anoreksję tysiące kobiet. Jednak gdyby feministki uzyskały wpływy w dziedzinie kultury, żywota dokonałyby miliony kobiet.

Mężczyźni wcale nie rządzą kobietami. To kobiety wyznaczyły mężczyzn na rolę swoich opiekunów i niewolników. Potwierdza to historia i kultura każdego społeczeństwa.

"Pierwszego mężczyznę zabiłam, kiedy miałam czternaście lat. Potem już nie potrafiłam przestać. Na świecie jest wielu niedobrych mężczyzn. Ale znajdzie się też kilka niedobrych dziewczyn. Ja jestem jedną z nich." (fragment).

Kto ma lepiej kobieta czy mężczyzna? Czy siła psychiczna jednej strony przekłada się na możliwości fizyczne drugiej? Co z „babą” na drodze, a co z tacierzyńskim? Adamie czy Ewo?

Obchodziliśmy dzień ojca. Profesjonalnych artykułów z okazji tego dnia ukazało się mało, chociaż tekstów niezawodowych dziennikarzy mieliśmy wysyp. Wygląda więc na to, że media