Jarosław Kaczyński to jedyny wyrazisty lider wśród liczącej się elity politycznej.Czy ktoś potrafi go zrzucić z jego konia?

Dolina Rospudy stała się ostatnio zarzewiem konfliktu między mieszkańcami Augustowa a ekologami. Postawiłem sobie dość trudne pytanie: kto na tym zyskał?

Język jest giętki i można go wyginać w każdą stronę. Uważa się, że wyraz

Śnieżny, grudniowy wieczór przeszyty zimnem rdzewiejącego metalu, wzrok „towarzyszy” baczący na każdego przechodnia i karabin skierowany w dół, ale cały czas odbezpieczony - gotowy, by odznaczyć swoje piętno w historii.

Pewnie wielu z nas zastanawia się jaką PiS przeszło ewolucję od 2005 r.? Bo z pewnością nie jest to ta sama partia, a skutki płynące z tej zmiany nie zawsze są korzystne dla PiS-u. A zatem, co w tej sytuacji może zrobić prezes Kaczyński?

Dziś można zadać pytanie: co z tym patriotyzmem u naszej polskiej młodzieży? Co myśli o nim kwiat naszego społeczeństwa- ludzie kończący szkoły i studia.

Kto nie pije ten nie żyje. A przy kielichu można pogadać o tym co było czarne, a co białe i zapewne takim pozostanie i nikt nie będzie nikomu wmawiał, że białe jest białe, a czarne jest czarne.

Kobieta zmienną jest, a zdania nie zmieniają tylko krowy. Przysłowia to mądrość narodu. W naszej pięknej polszczyźnie mamy ich wyjątkowo dużo. Ja dodałbym jeszcze jedno, mianowicie "jak Polak na wietrze".

Widziałem w życiu przeróżne odmiany ptactwa, dlatego też jako obywatel kraju spod znaku orła białego, zdążyłem nabawić się drobiowstrętu. Powód? Kto by je zliczył! – czyli subiektywne spojrzenie na politykę, media i życie publiczne w Polsce.