Wredne przez wesołe przez wredne

Drodzy moi panowie, chcecie zrozumieć kobietę? Nigdy nie zrozumiecie – nawet po przeczytaniu książki „Hormon nieszczęścia”.

Ona wracała do domu nocami, on czekał na nią cierpliwie.Ona humanistka, a on umysł ścisły. Ona uparta, on ustępliwy. Przetrwali w związku małżeńskim 55 lat. I trwają w nim nadal.

Kobiecym okiem o stanie naszych dróg.

Czy można napisać baśń, która przeznaczona jest dla dorosłych? Mało tego – czy można w niej ująć morał, który nauczy czegoś nowego? Marylin Kaye udowodniła w „Penelopie”, że jest to możliwe.