A tak, co rusz jakieś kąski wrzucane są do netu. Tym razem wpadła najseksowniejsza ze „Zdesperowanych żon”. Na hasło Eva Longoria (32) pewnie wszystkim panom staje przed oczami jej zdjęcie w kusym bikini z magazynu „Maxim”, kiedy okrzyknęło aktorkę najseksowniejszą na calutkim świecie. Z okazji setnego wydania czasopisma stworzono nawet gigantyczną okładkę z jej wizerunkiem w rozmiarach 23 na 34 metry. Gwiazda, można śmiało stwierdzić, pokazała swoje prawdziwe ciało odsłonięte również dzięki skąpemu bikini. Jednak tym razem nie wyglądała w nim tak zniewalająco i zmysłowo. Longoria bowiem z dala od blasku fleszy i planów zdjęciowych wypoczywa na luksusowym jachcie z przyjaciółmi i mężem. Oczywiście, w zamkniętym gronie czuje się swobodnie. Nie wstydząc się zaokrąglonego brzuszka, ani tak zwanej pomarańczowej skórki na biodrach, spacerowała po pokładzie nie przejmując się tym, że gdzieś w porcie czyha bezlitosny fotograf. Paparazzi zrobił swoje i teraz świeżutkie zdjęcia można obejrzeć sobie w internecie. Drogie panie, idąc za przykładem aktorki spokojnie należy założyć stringi i wyjść na plażę. Niezależnie od tuszy, jaką mamy...