Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Chroniczne dolegliwości ginekologiczne coraz mniej tajemnicze
dodano 07.07.2008
W języku polskim pojawia się coraz więcej informacji o przewlekłych dolegliwościach ginekologicznych określanych mianem vulvodynii. Choroba wywołuje szereg trudnych objawów i rzadko jest poprawnie diagnozowana.
Wulwodynia (łac. vulvodynia) to „(...) chroniczny ból czy dyskomfort, charakteryzujący się uczuciem palenia, kłucia czy podrażnienia w genitaliach żeńskich w takich przypadkach, kiedy nie występuje żadna infekcja czy choroba skóry vulvy [sromu] czy pochwy, powodująca te objawy. Najczęściej występuje odczucie palącego bólu, jednak rodzaj i nasilenie objawów są bardzo zindywidualizowane. Ból może być stały lub nie, zlokalizowany albo rozprzestrzeniony.”
W Stanach Zjednoczonych i Europie zachodniej choroba jest już często diagnozowana i leczona. Badania wskazują, że na vulvodynię cierpi w ciągu swojego życia nawet 16% kobiet (dane dotyczą USA). W Polsce - jak dotąd - trudno znaleźć lekarza specjalizującego się w tej dolegliwości: ginekologa, urologa, neurologa czy fizjoterapeutę.
Choroba wpływa bardzo silnie na życie dotkniętych nią kobiet, ich partnerów (czy partnerek) i ludzi z bliskiego otoczenia, wywołując wiele cierpienia. Szczególnie trudno jest zmagać się z tą chorobą przy braku poprawnego leczenia czy nawet diagnozy.
Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Harwardzkim wskazują, że vulvodynia ma ogromny wpływ na funkcjonowanie kobiet. 75% z nich ma poczucie, że nie kontroluje własnego ciała. Dla wielu cierpiących szczególnie trudny jest fakt, że choroba wpływa bardzo destrukcyjnie na ich życie intymne - według cytowanych powyżej badań aż 60% chorujących na vulvodynię nie jest w ogóle w stanie współżyć z powodu bólu podczas seksu.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW