„Rola, którą zagram w filmie Juliusza Machulskiego znacznie się różni od tych, które do tej pory zagrałam na dużym ekranie. Lidka, takie imię nosi moja postać, to była żona głównego bohatera. Na pewno jest kobietą wyrazistą i bardzo charakterną” – opowiada aktorka w rozmowie z XOXO. Akcja filmu „Ile waży koń trojański” będzie osadzona w realiach PRL-u i zapowiada się na kontynuację serialu „Alternatywy 4”. Reżyser powrócił do pokazania absurdów Polski Ludowej, bo one zawsze będą bawiły publiczność, bez względu na pokolenie. Maja Ostaszewska podkreśla, że nie chce otrzymywać propozycji tego samego typu ról i bardzo się cieszy z zagrania w komedii. Film wejdzie do kin na początku przyszłego roku.