Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Red Hot Chili Peppers na Stadionie Śląskim

Autor: natt
dodano 06.07.2007
Red Hot Chili Peppers na Stadionie Śląskim

Muzycy z Kalifornii wreszcie zawitali do Polski. Trzeciego czerwca na Stadionie Śląskim w Chorzowie 60 tys. fanów obejrzało występ jednego z najbardziej charyzmatycznych zespołów rockowych na świecie.


Na Papryczki warto było czekać. Już od godz. 11.00 przy Stadionie Śląskim zaczęły się gromadzić tłumy, część bawiła się jeszcze w okolicznych ogródkach, pozostali ustawiali się w kolejce do zajęcia co lepszych miejsc na płycie. W kilkugodzinnym oczekiwaniu na gwiazdy wieczoru można było posłuchać supportu: Michey'a Avalon'a i zespołu Jet. Nagłe pojawienie się na stadionie dużej ilości ochroniarzy zelektryzowało publiczność, która wstała z miejsc i klaskaniem zaczęła wywoływać zespół. Zaczęło się na dobre, gdy na scenę wbiegł zawinięty w biało-kolorowy materiał Anthony Kiedis.

Papryczki zaczęły bardzo dynamicznie: najpierw „Can't stop”, potem „Dani California” i „Scar Tissue”. Takie mocne przebojowe wejście od razu świetnie nastroiło publiczność, która odtąd aż do samego końca występu klaskała w rytm utworów. Dobrze przyjęte zostały nie tylko hity z list przebojów – także „So much I” oraz odrobinę zapomniany utwór z płyty „Blood Sugar Sex Magik” - „Power of Equality”. Ci, którzy widzieli koncert RHCP na żywo po raz pierwszy, lekko zaskoczeni zachwycili się świetnym dynamicznym wykonaniem wszystkich piosenek. Frontman zespołu – Anthony Kiedis zaskakiwał ilością energii włożoną w każdy wykonywany przez siebie kawałek – po minucie szaleńczego tańca spokojnie i melodyjnie zaczynał kolejne partie utworów. Nagradzane oklaskami były również gitarowe popisy Johna Frusciante, który momentami świecił na scenie jaśniej niż sam frontman kapeli. Szczęśliwy ten, kto dostrzegł jak podczas solówki perkusyjnej Chad Smith podrzucił pałeczkę na kilka metrów i złapał ją w locie. Być może szoł nie było aż tak bardzo widowiskowe jak te, z których RHCP jest najbardziej znane, niemniej tak duża doza mocnego grania zrobiła swoje i publiczność wydawała się być oszołomiona.

Niestety, podczas występu zabrakło nawiązania kontaktu z publicznością, frontman zespołu dość mało mówił do fanów, a ci najzagorzalsi chyba liczyli na więcej. Pozostał również niedosyt związany z repertuarem: nie usłyszeliśmy takich szlagierów jak np. „Under the bridge” lub „Otherside”. Natomiast z najnowszej, promowanej podczas trasy koncertowej płyty zabrakło „Tell me baby”. Z drugiej strony może to dobrze – rokuje nadzieje na kolejny występ, być może z mocniejszym i bardziej efektownym zakończeniem od tego wczorajszego. Bez względu na zastrzeżenia: chłopcy z Kalifornii dali naprawdę dobry koncert, z ciekawą oprawą świetlną i mocnym nagłośnieniem, których najwyższy poziom osiągnęli wykonując „Californication”. Aż chciałoby się krzyknąć, powtarzając za publicznością, „Long time Red Hot!”.

wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: natt
avatar

O mnie
W serwisie od:
04.07.2007
Dodaj do znajomych

 
INNE OD natt
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje