Książka ta, zawierająca portrety piętnastu najgroźniejszych gangsterów, jest zarazem fascynującym studium zjawiska przestępczości zorganizowanej. Przybliża Czytelnikowi jedne z najbardziej mrożących krew w żyłach zbrodni wszech czasów oraz sylwetki ludzi, którzy je popełnili. Przy tych ludziach rodzina Soprano to małe gagadki. Ciągłe walki o władzę, zamachy i krwawe rozprawianie się z przeciwnikami to tylko niektóre ze spraw łączących się z mafią.


Z drugiej strony mamy kodeks honorowy, do którego gangsterzy przywiązują ogromną wagę. Nie można donosić na innych gangsterów, nie można mieszać się w cudze interesy. To tylko niektóre ze świętych punktów, za złamanie których groziła (i grozi do dziś) kara – śmierć, bez żadnych wyjątków.

Jakie sylwetki znajdziemy w książce? Przede wszystkim Al. Capone, o którym wszyscy wiedzą dość sporo. Jego pieniądze, imprezy oraz chęć bycia sławnym jest dobrze znana nawet mało zainteresowanym gangsterką.


Mamy też inne tuzy – jednak ich nazwiska nie zapadają tak w pamięć, jak czyny których dokonali. Morderstwa, rabunki, ogromne przekręty z amerykańskim urzędem skarbowym oraz spektakularne ucieczki – to tylko niektóre ze zbrodni popełnianych przez śmietankę gangsterskiego świata, do którego każdy na początku XX wieku dążył. Włosi, Irlandczycy, a nawet Polacy – z takiego środowiska wyrosła mafia, która, nie ukrywajmy, do dziś rządzi w Stanach, jednak na zupełnie innych zasadach.

Autor prezentuje nam także sylwetki tych, którzy z gangsterami walczyli – jak się okazuje dość skutecznie. Niektórzy trafili za kratki, inni zginęli w mafijnych porachunkach. I nie uchroniła ich od tego słynna 5 poprawka do amerykańskiej konstytucji.


Krótko mówiąc – świetne zdjęcia, które dopiero tutaj ujrzały światło dzienne, nieznane slabostki mafijnych tuzów oraz doskonała analiza środowiska czynią tę książkę wybitnym studium na temat mafii z początków XX oraz XXI wieku. Jeśli chcecie wiedzieć więcej – czytajcie.