Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Aleja Gówniarzy

dodano 26.04.2007
Aleja Gówniarzy

To nie jest arcydzieło. Ten film nie powala na kolana. Jednak tak jednostronny osąd jest dla niego krzywdzący.


Filmów jak ten, nie należy porównywać z innymi produkcjami polskiej kinematografii, takimi jak np. „Dlaczego nie”. Nie można mówić o nim, że jest lepszy czy gorszy…

A to dlatego, że „Aleja gówniarzy” to film bardzo młodego reżysera, Piotra Szczepańskiego (właściwie i operatora, i autora scenariusza jednocześnie), który żartował, że współpraca pomiędzy operatorem a reżyserem podczas kręcenia filmu układała się dość dobrze: „ Jakoś się dogadywaliśmy” – mówi.

Piotr Szczepański ma na swoim koncie ciekawy dorobek, jest m.in. twórcą głośnego dokumentu „Generacja C.K.O.D” o zespole Cool Kids of Death. Był też operatorem w „Dniu Świra” i w „Listach Miłosnych”.

Jednak wróćmy do filmu. „Aleja gówniarzy” nie będzie kasowym hitem. Nie zbierze dobrych recenzji i nie pozostawi znacznego śladu po sobie. A szkoda. Bo Film jest dla młodych i od młodych. Nakręcony jest w Łodzi, porusza dość ważne problemy, m.in. migracje łodzian do Warszawy. I przy okazji opowiada historię pewnej pary: Kasi i Marcina na życiowym zakręcie ( w tych rolach Marcin Brzozowski i Ewa Łukasiewicz ).

Być może film Piotra Szczepańskiego można odczytać jako swoisty manifest. Gdyby przyjąć taką interpretacje, wkładając w usta Szczepańskiego słów, których być może nigdy nie wypowiedział, mogło by to wyglądać mniej więcej tak:
"O to ja, zdolny chłopak z łódzkiej filmówki, ze pieniądze wyszarpane z Filmoteki Narodowej, tworze film o Łodzi, tylko w Łodzi, a do tego łódzką ekipą, i nie jest mi potrzebna rozbuchana Warszawka, o której istnieje utarta opinia, że tylko ona daje możliwości rozwoju i pracy twórczej. Myślę inaczej, czemu daje wyraz w moim filmie"

Pomimo mojego dość krytycznego nastawienia do tego filmu, byłoby nie w porządku gdybym nie starała się go bronić w żaden sposób.

Po pierwsze w filmie jest wiele perełek operatorskich. Świetna scena z sesji fotograficznej, nie przypadkowo również analogia z mistrzowskiego filmu Antonioniego pt. „Powiększenie”.

Kolejna genialne poprowadzona operatorsko scena, to występ zespołu NOT, zrealizowana w bardzo „teledyskowym” stylu.

Cytatów z klasyków znajdziemy w filmie Szczepańskiego wiele, chociażby scena walki na świetlówki inspirowana „Gwiezdnymi Wojnami” Lucasa.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: ingrid-superstar
avatar

O mnie
brak danych
W serwisie od:
15.03.2007
Przyjaciół:
12
Dodaj do znajomych

 
INNE OD ingrid-superstar
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje